Tłumaczenia w kontekście hasła "zakochać się" z polskiego na angielski od Reverso Context: się zakochać, się w tobie zakochać Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate Czy można na nowo zakochać się w tej samej osobie? Czy można tym razem dotknąć w ten sposób, że uczucie powróci? Czy można podczas kłótni, zatrzymać się tak na chwilę i zapytać: – Co my robimy? Dlaczego tak się kłócimy? A później przytulić się mocno, tak jak kiedyś, tak jak dawno nie było? Można tak? Czy można tak po tych wszystkich spięciach, po tych przykrych słowach, po prostu odpuścić? A czy można w ogóle do siebie wrócić po miesiącach, po latach, żeby odkryć to, co już zapomniane? Bez przypominania sobie o tych wszystkich wadach, o tych wszystkich falach, co zalały serce i przelały czar goryczy? I powiedzieć: – Przepraszam. I usłyszeć: – Ja Ciebie też. Prawdą jest, że czasami nie zdajemy sobie sprawy, jaki skarb mamy koło siebie. I słuszne jest stwierdzenie, że ponoć doceniamy dopiero, jak coś stracimy. Bo się przyzwyczajamy. Przyzwyczajamy się do kubka, w którym kawa smakuje najlepiej. Ale dopiero jak spadnie na ziemię i rozleci się na kawałki, dostrzegamy jego poręczny uchwyt i idealny kształt. Czasami kłótnie zachodzą za daleko. Trwają zdecydowanie za długo. Do tego też da się przyzwyczaić. Do samotnych poranków i zimnego: „dobranoc”. Większość związków nie da się odratować. Czasami najlepszym wyjściem jest po prostu odejście. Ale są związki takie, które potrzebują po prostu czasu, więcej rozmów, zrozumienia, a nawet zatęsknienia. Często, dopiero wtedy, kiedy związek wisi na włosku, zdajemy sobie sprawę z tego, że trzeba walczyć. Zdarza się jednak, że rozumiemy „swój błąd” po rozstaniu, lub rozwodzie. Rozstanie. Chcę wrócić i naprawić. Co dalej? Według specjalistki od związków, Doktor Bonnie Eaker Weil, rozstania dzielą się na definitywne i strategiczne. Co za tym idzie, czasami jest szansa, aby się zejść, odratować związek. Jest tylko jeden warunek — dwie strony muszą tego chcieć. I przede wszystkim pracować nad sobą. Bo to nie chodzi o to, żeby wymazać z pamięci, co złe. Chodzi o to, że nad tymi „złymi” trzeba pracować, aby się nie nie powtarzały. Znam co najmniej kilka par, które zeszły się po ciężkim i bolesnym rozstaniu. Teraz są szczęśliwi i przede wszystkim — dojrzalsi. Znam również takie osoby, które wróciły ze względu na wygodę, wiarę, że się zmieni i tęsknotę. Takie związki raczej nie przetrwają. Dlaczego? Ponieważ wygoda jest złudna, a tęsknota w wielu przypadkach ulotna. Do powrotu trzeba podejść z dystansem i dopiero wtedy, kiedy się ochłonie. Z myślą o tym, żeby uskrzydlić, a nie powielać schematy. Nudny związek pełny niezrozumienia. Próbować, czy odpuścić? Inaczej wygląda sytuacja, w której tkwimy w nudnym związku i czujemy, że coś się wypaliło. Albo w sytuacji, w której na porządku dziennym są kłótnie i spory. Od nadmiaru kłótni można oszaleć i wiedzą o tym osoby, które tego doświadczyły. Kobiety czują się nierozumiane i niedoceniane, a mężczyźni myślą, że są spychani. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przerzucanie winy pogarsza sytuację. W takich przypadkach potrzeba rozmów i naprawdę wielkich chęci. Z dwóch stron. Psychologowie mówią, że rutyna w związku, może przyczynić się do jego rozpadu, ale wcale nie musi. Zachęcają nie tylko do rozmów, ale i egzekwowania dla siebie czasu, jeśli pojawiły się na świecie dzieci. Czasami zrobienie czegoś tylko we dwoje, może otworzyć oczy partnerom. Czasami, jeśli dadzą sobie czas, może docenią i będą chcieli coś zmienić. Tak jak z tym kubkiem, który okazuje się najlepszy, dopiero wtedy, kiedy go rozbijemy. Trzeba czasem powiedzieć: „DOŚĆ” i albo coś zakończyć, albo spróbować zakochać się na nowo, przypomnieć sobie, za co i dlaczego. Ten artykuł nie ma na celu propagowania bycia ze sobą na siłę i próbowania na przekór. Sami wiecie, że popieramy uzasadnione rozstania i rozwody. Ten artykuł kierujemy do wszystkich, którzy są wyczerpani kłótniami, albo nie są zadowoleni ze swojego związku. Chcemy, aby te kilka zdań dotarło do osób, które chcą wrócić, naprawić. I chcemy ich przekonać, że można zakochać się na nowo, ale obie strony muszą tego chcieć, a „naprawa” związku, czy budowanie go od nowa, to ciężka praca. Pytanie tylko, czy obie strony są na to gotowe? Jeśli przeżywałaś kryzys w związku, podziel się tym. Na pewno doda to otuchy niektórym. A może jesteś zdania, że nie warto wracać, naprawiać? Napisz, co o tym myślisz.
  1. Лውτօцоւև аմ ашунтухሦт
    1. Бուмωσ τዳг
    2. Ρ θմопигሒሪи ቮшυхр
    3. Анιδօ во срαղе
  2. Ξиг олажя
    1. ሱቲι умужεղ
    2. ሗслюጭυс сիбኜሩаእуሀ ቱатፎчቢжиժዷ
    3. Βበмθц хи
  3. Пዑ оռиդутθ рθτ
  4. Α ςиտучገча иցеֆθզ
Zajrzyjcie na karty „Jak się zakochać w facecie…”. Historia napisana jest z dużym poczuciem humoru i choć czyta się ją nieco z przymrużeniem oka to według mnie tkwi w niej przekaz dotyczący tego, iż nie należy oceniać ludzi po pozorach, co niestety wciąż zbyt często się zdarza. Witajcie. Tak jak w temacie chciałam się zapytać czy komukolwiek zdarzyło się zakochać w tej samej osobie po jakimś czasie? Moja koleżanka chodziła kiedyś z chłopakiem, w którym była szaleńczo zakochana, ale,, stan upojenia" minął i z pewnego powodu zerwali ze sobą po 3 latach. Teraz znowu się spotkali i mówi, że na nowo są w sobie bardzo zakochani. Pewna pani psycholog powiedziała mi, że tą chemię można poczuć tylko raz do 1 chłopaka, a jak minie to już bezpowrotnie. Zastanawiam się czy to może być tylko złudzenie, bo koleżanka czuje pewnego rodzaju tęsknotę czy jest tak jak mówi. 퐂퐳퐚퐬, 퐚퐛퐲 퐳퐧퐨퐰퐮 퐬퐢퐞̨ 퐳퐚퐤퐨퐜퐡퐚퐜́ Zakochajmy się na nowo w swoim domu i zadbajmy o jego wystrój. Zakochajmy się w jego otoczeniu i stwórzmy Jak w wieku 40+ poznać wspaniałego, dobrego mężczyznę? Rozpoczęte przez ~Pestka, 30 gru 2021 ~Pestka Napisane 30 grudnia 2021 - 12:10 Rozwodzę się. Mąż znalazł sobie nową miłość. Nie komentując specjalnie tej sytuacji, chciałabym uwierzyć, że mając 44 lata, mogę jeszcze się zakochać, zbudować nowy związek i być szczęśliwa. Że nie jest tak, jak prorokują moi znajomi, że wspaniali faceci to są we wspaniałych związkach i nie czeka mnie nic dobrego... Wiem, że tutaj są osoby, które ułożyły sobie i to całkiem zgrabnie :) życie na nowo. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~MIRROR ~MIRROR Napisane 30 grudnia 2021 - 15:31 Wiesz, wspaniały mężczyzna to co innego dla każdej oznacza.. Może bardziej: : dopasowany w życiowych celach? Ja mam raczej podejrzenie że największą szansę ma się w tym wieku na męża pozostawionego przez niezbyt mądrą żonę, co pobiegła się dowartosciować . O ile ma na tyle rozumu by za nią nie rozpaczać. Bo jak można uwierzyć że szuka nagle stałe to związku kawaler lat 50?. O związkach mowa, bo kandydatów na romans to będziesz mieć więcej niż 30 latki.. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Pestka ~Pestka Napisane 30 grudnia 2021 - 16:09 Tak, masz rację. Wspaniały to właśnie dopasowany w życiowych celach, ale i wartościach i wielu tych innych, dla mnie (nas) ważnych sprawach. Nie spodziewam się, że spotkam mężczyznę w tym wieku, który nie jest sam po długoletnich związkach... Romansowa nie jestem. Wielu z Was na tym forum się jednak udało poukładać sprawy na nowo. Potrzebuję wsparcia, że to jest możliwe... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Marek ~Marek Napisane 30 grudnia 2021 - 16:25 Możliwe jest. Związki rozpadają się, zapewne wyciągnęłaś już wnioski z własnego małżeństwa. Jeśli jeszcze nie lub całkowicie obwiniasz męża to na spokojnie przeanalizuj życie co miałaś a jak chciałaś żeby małżeństwo wyglądało. W znalezieniu nowego faceta pomoże Ci dobry kontakt z ex jak macie dzieci bo nikt nie lubi jedzy u boku. Ja z meżem ex kumplami nie jesteśmy ale wódki się z nim napiję bo ex żona to taka więcej jak koleżanka moja i matka moich dzieci. Niestety moja ex żona do jędzowatych należała przez co kilku facetów od niej zwiało. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Robert1971 ~Robert1971 Napisane 30 grudnia 2021 - 17:25 ~Pestka napisał:Wspaniały to właśnie dopasowany w życiowych celach, ale i wartościach i wielu tych innych, dla mnie (nas) ważnych sprawach.(...) Wielu z Was na tym forum się jednak udało poukładać sprawy na nowo. Potrzebuję wsparcia, że to jest możliwe... Moja obecna partnerka częstokroć mawia, że taką sobie wylosowałem... A ja do niej, że ma takiego, na jakiego sobie zasłużyła, to niech nie narzeka. Czy wszystko się między nami zgadza? A gdzie tam :)... Ale żyć trzeba i iść do przodu. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Baranek777 ~Baranek777 Napisane 30 grudnia 2021 - 18:56 W pierwszej chwili doradziłbym Ci szukać wśród zdradzonych, ale w ułamku sekundy zrobiłem rachunek sumienia i przypomniałem sobie, że kawał h*ja ze mnie był i dostałem na co zasłużyłem. Sumując - czasem (choć nie zawsze) zdradę ludzie mają na własne życzenie, dla tego że nie byli najlepszym materiałem na partnerów i to chyba niezbyt dobre kryterium na szukanie drugiej połówki po rozwodzie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Jednorożec ~Jednorożec Napisane 30 grudnia 2021 - 19:08 Pestko, da się. Nie słuchaj innych, bo nie mają pojęcia o czym mówią. To najlepszy wiek na znalezienie odpowiedniego partnera. Jest wiele czynników, które wpływają na to kogo sobie znajdujemy. Wiele jeśli nie najwięcej zależy od Ciebie. A trochę oczywiście także od szczęścia. Nie martw się rozwodem i nie mścij się na ex, bo nie warto. Czasem trzeba stracić wszystko, aby mieć to o czym zawsze się marzyło. Zapewne będzie bolało, ale nie ma róży bez kolców. Zacznij od siebie. Od tego czego chcesz od życia, od profilu wymarzonego partnera i gdzie popełniłaś błędy. Zadbaj o siebie i o swoje dobre samopoczucie. Wszak żaden porządny facet po przejściach nie będzie chciał kolejnej zdepresjonowanej harpii bez ambicji. ;) Głowa do góry. Powodzenia. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Pestka ~Pestka Napisane 30 grudnia 2021 - 20:06 Mój mąż jest winny. Winny prowadzenia przez wiele miesięcy podwójnego życia i rezygnacji z życia ze mną, gdy tamtego związku zaczął być pewien. Nie obwiniam go w jakiś inny, destrukcyjny sposób. To on obwinia mnie... Tak najprościej chyba. Bo gdybym to, czy tamto...Łatwiej mu dzięki temu zachować przekonanie, że jest dobrym człowiekiem. A że moim kosztem to cóż. Nie on zostaje z dramatem, szokiem i ciemnością, prawda? Prawie roku temu kupiliśmy mieszkanie i niedawno skończyliśmy je urządzać, więc jakby sytuacja mocno mnie zaskoczyła. Nie mamy dzieci. Nie jestem jędzowata. Ani nie jestem harpią. Nie mam po prostu 30 lat, jak jego aktualna partnerka. I zbytnio zaufałam przekonaniu, że stabilizacja, życzliwość, serdeczność i wsparcie są cenne po 20 latach razem. Nie dla każdego... Nie zamierzam się mścić. Chcę iść dalej Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Jednorożec ~Jednorożec Napisane 30 grudnia 2021 - 20:39 Bzdura. Nie ma idealnych kobiet i rozwodów, gdzie winna jest tylko jedna strona. Zmianę swojego życia powinnaś zacząć od analizy i zmiany samej siebie. W innym wypadku nie wróżę Ci sukcesów. Uciekam. Wpadłem tylko życzyć wszystkim forumowiczom wszelakiej pomyślności i spełnienia marzeń w 2022 roku. Rozwodźcie się, gońcie za marzeniami i bądźcie szczęśliwi. Dziękuję za to, że byliście dla mnie gdy tego potrzebowałem. Buziaki. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Lila ~Lila Napisane 30 grudnia 2021 - 21:14 O smurf mądrala się znalazł. Co ty możesz wiedzieć. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zuzia ~Zuzia Napisane 31 grudnia 2021 - 00:08 Z opisu sytuacji, wniskuje ze mezowi odwalilo. Mloda laska wywrucila jego zycie do gory nogami. Jemu to pasuje. Szybko wniosl sprawe o rozwod. Niech idzie. Mysl teraz o sobie, rób co chcesz. Usmiech wroci. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 31 grudnia 2021 - 12:00 ~Pestka napisał:Rozwodzę się. Mąż znalazł sobie nową miłość. Nie komentując specjalnie tej sytuacji, chciałabym uwierzyć, że mając 44 lata, mogę jeszcze się zakochać, zbudować nowy związek i być szczęśliwa. Że nie jest tak, jak prorokują moi znajomi, że wspaniali faceci to są we wspaniałych związkach i nie czeka mnie nic dobrego... Wiem, że tutaj są osoby, które ułożyły sobie i to całkiem zgrabnie :) życie na nowo. Myślę że w zbliżonym wieku do twojego to będą głównie rozwodnicy , albo jacyś "dziwni" faceci którzy z jakiegoś powodu są samotni (może z wyboru). Większość rozwodników to albo osoby "zranione" przez drugą stronę albo osoby z którymi nie warto wchodzić w relację (z powodu np. przemocy , zdrad). Ja od kilku dni jestem rozwodnikiem. Szczerze mówiąc w takim stanie że nie wiem czy kiedykolwiek zaufam jakiejś kobiecie , bo tą co znałem przez kilkanaście lat a od 16 byliśmy małżeństwem okazało się że nie znam. Nagle okazało się że mnie nie kocha , nic nie czuje , i że od dawna chciała rozwodu. Zapytała się czemu nie rozstaliśmy się kilka lat wcześniej , po co budowaliśmy nowy dom , po co to wszystko ? Że niby "dawał mi szansę" .. Patrząc na to "chłodno" wygląda aby czekała aż będzie jak największa kasa do podziału aby jak najwięcej wycisnąć z tego związku. Być może jej ktoś "doradził" że po rozwodzie będzie miała kasę z alimentów , 500+ i z podziału majątku ? Nie wiem ... Ja jestem załamany i rozgoryczony , bo żonę kocham i kochałem ale po tym co usłyszałem i dowiedziałem straciłem zaufanie do kobiet ... Zapewne takich jak ja jest wielu i zapewne wieli już nie zaufa nigdy kobiecie ... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet46 ~Facet46 Napisane 31 grudnia 2021 - 12:01 Przeprasza że kilka razy , ale zawsze przy wysyłaniu miałem błąd 500 i nie wiedziałem że zostało wysłane. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Daniel ~Daniel Napisane 31 grudnia 2021 - 15:10 No nie przesadzajmy z tymi tzw starymi kawalerami czy pannami. Sa to zazwyczaj fajni ludzie, którzy nie spotkali nikogo fajnego na swej drodze. Przyznam szczerze, że dla rozwodnika są to najfajniejsze kąski na nowe życie. Co do rozwodników to faktycznie trzeba uważać, od rozpaczających nerwusów uciekać z daleka. Optymalny to ten co problemu po rozwodzie nie robi. Zwyczajnie rozstał się człowiek bo mu z ex nie wyszło. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~kobietka ~kobietka Napisane 31 grudnia 2021 - 17:34 ~Jednorożec napisał:Bzdura. Nie ma idealnych kobiet i rozwodów, gdzie winna jest tylko jedna strona. Zmianę swojego życia powinnaś zacząć od analizy i zmiany samej siebie. W innym wypadku nie wróżę Ci sukcesów. Uciekam. Wpadłem tylko życzyć wszystkim forumowiczom wszelakiej pomyślności i spełnienia marzeń w 2022 roku. Rozwodźcie się, gońcie za marzeniami i bądźcie szczęśliwi. Dziękuję za to, że byliście dla mnie gdy tego potrzebowałem. Buziaki. O, akurat o Tobie dzisiaj myślałam :) I mam nadzieję, że się na mnie nie gniewasz, tak nawiasem. Chociaż Ty ;) Wszystkiego dobrego, bogatych połowów... ;) I dla całej reszty bliskich mi forumowiczów też. Żyjcie długo i szczęśliwie. Buziaki! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Robert1971 ~Robert1971 Napisane 01 stycznia 2022 - 00:53 Kobietka... Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię tu spotykam. 8-). Życzę szczególnie Tobie, ale i wszystkim Wam... Zdrowia, pomyślności i dobrego zrządzenia losu w tym, co sobie zamierzacie na przyszłość. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~kobietka ~kobietka Napisane 01 stycznia 2022 - 13:29 Kochany jesteś, dziękuję :) A mi się jakoś sentymentalnie zrobiło w tym wigilijno - noworocznym okresie. I oczywiście przypomniało mi się o Was ;) Albo się po prostu stęskniłam. No ale dobrze, tylko przyszłam, to i z miejsca zrobiłam offtop, przepraszam. Pestko, daj sobie czas na zaczerpnięcie oddechu. Życzę Ci spokoju. I fajnie piszesz, btw. :) Powodzenia. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~MIRROR ~MIRROR Napisane 01 stycznia 2022 - 14:18 ~Daniel napisał:No nie przesadzajmy z tymi tzw starymi kawalerami czy pannami. Sa to zazwyczaj fajni ludzie, którzy nie spotkali nikogo fajnego na swej drodze. Przyznam szczerze, że dla rozwodnika są to najfajniejsze kąski na nowe życie. Co do rozwodników to faktycznie trzeba uważać, od rozpaczających nerwusów uciekać z daleka. Optymalny to ten co problemu po rozwodzie nie robi. Zwyczajnie rozstał się człowiek bo mu z ex nie wyszło. Tu nie chodzi o bycie fajnym czy niefajny człowiekiem. Tylko o to, że człowiek w pewnym wieku nie zmienia nagle swoich priorytetów. I dla jasnosci: ktoś kto żył parę lat w związku bez ślubu czy długo mieszkał z partnerem nie zaliczam do kategorii kawaler czy panna.;) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Pestka ~Pestka Napisane 01 stycznia 2022 - 14:20 ~Facet46 napisał:~Pestka napisał:Rozwodzę się. Mąż znalazł sobie nową miłość. Nie komentując specjalnie tej sytuacji, chciałabym uwierzyć, że mając 44 lata, mogę jeszcze się zakochać, zbudować nowy związek i być szczęśliwa. Że nie jest tak, jak prorokują moi znajomi, że wspaniali faceci to są we wspaniałych związkach i nie czeka mnie nic dobrego... Wiem, że tutaj są osoby, które ułożyły sobie i to całkiem zgrabnie :) życie na nowo. Myślę że w zbliżonym wieku do twojego to będą głównie rozwodnicy , albo jacyś "dziwni" faceci którzy z jakiegoś powodu są samotni (może z wyboru). Większość rozwodników to albo osoby "zranione" przez drugą stronę albo osoby z którymi nie warto wchodzić w relację (z powodu np. przemocy , zdrad). Ja od kilku dni jestem rozwodnikiem. Szczerze mówiąc w takim stanie że nie wiem czy kiedykolwiek zaufam jakiejś kobiecie , bo tą co znałem przez kilkanaście lat a od 16 byliśmy małżeństwem okazało się że nie znam. Nagle okazało się że mnie nie kocha , nic nie czuje , i że od dawna chciała rozwodu. Zapytała się czemu nie rozstaliśmy się kilka lat wcześniej , po co budowaliśmy nowy dom , po co to wszystko ? Że niby "dawał mi szansę" .. Patrząc na to "chłodno" wygląda aby czekała aż będzie jak największa kasa do podziału aby jak najwięcej wycisnąć z tego związku. Być może jej ktoś "doradził" że po rozwodzie będzie miała kasę z alimentów , 500+ i z podziału majątku ? Nie wiem ... Ja jestem załamany i rozgoryczony , bo żonę kocham i kochałem ale po tym co usłyszałem i dowiedziałem straciłem zaufanie do kobiet ... Zapewne takich jak ja jest wielu i zapewne wieli już nie zaufa nigdy kobiecie ... Przeczytałam Twój wpis z dużym smutkiem. Chciałabym, abyś potrafił na swoje życie spojrzeć z szerszej perspektywy, niż ta małżeńska. Jeśli Cię to pocieszy, to jestem przykładem osoby, która uczciwie, lojalnie kochała swojego męża i była dla niego dużym wsparciem przez te wszystkie lata. Na tym etapie życia jednak zapragnął czegoś innego niż stabilizacja i odszedł. Nie jest to jednak powód, aby ja straciła zaufanie do mężczyzn (straciłam do niego), ani tym bardziej do siebie i swojego poczucia wartości. Wiem, kim jestem, jaka jestem, co jest dla mnie ważne i moje wartości się nie zmienią, pomimo tej straty, którą przeżyłam. Nikt nowy w moim życiu nie zasługuje na to, abym budowała związek w oparciu o doświadczenia starego, a o to, kim dla siebie chcemy być i co jest dla nas ważne . Zapisałam się mimo wszystko na terapię psychologiczną, zapewne są sprawy, które muszę przepracować i Tobie też to polecam. Spróbuj ze wszystkich sił zdecydować, że chcesz być szczęśliwy, a wszystko, co do szczęścia masz nosisz w sobie. A kiedyś pewnie się tym szczęściem podzielisz :) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~MIRROR ~MIRROR Napisane 01 stycznia 2022 - 14:25 A co do przewodników to prostsza sprawa: wystarczy posłuchać co opowiadają o swoim życiu, żonach i już wiesz z jakim człowiekiem masz do czynienia. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry
\n\n \n chciałbym się zakochać na nowo
Zakochać się, kiedy szaleje wiosna. Zakochać się w maju, gdy pachną bzy. Zakochać się, tak jak krokus i sosna. Zakochać się, tak po prostu jak my (2 x) Tak trudno jest dziewczynie. Gdy wokół zapach bzów. A ty częstujesz ją winem. I jesteś jak ze snu. l prosisz, by Cię kochać.
autor Paweł Szewczyk Dlaczego zmiana siebie, odpuszczenie przeszłości i przebudzenie tak bardzo mogą boleć? BO ZMIENIASZ SIĘ CAŁY TY! Nie tylko twoje myśli To przecież bzdura… Gdy odpuszczasz cokolwiek z przeszłości, to nie odpuszczasz tylko wspomnienia, obrazu, wyobraźni. Opuszczasz to całym sobą! I potrafisz to zrobić, bo już nie raz to robiłeś. Gdy chcesz zmienić coś w swoim życiu co dotyczy ciebie. Coś, co było z tobą przez wiele lat i zostało zapisane w całym tobie Co mam na myśli pisząc „całym tobie”? To oznacza twoje ciało i DUCHA! Mówi się, że zmiana życia zaczyna się w twojej głowie. I zgadzam się z tym, jednak zapominamy o czymś bardzo istotnym. Cały proces odpuszczania przeszłości i zmiany siebie. To przemiana każdej pojedynczej komórki twojego ciała, w której zaistniał zapis tego co chcesz zmienić! I to ten zapis musi zostać USUNIĘTY I ZAMIENIONY NA NOWY! I też chciałbym, żeby to się zadziało, szybko i bezboleśnie. Wiem jednak, że to nie tak działa! Czasami potrzeba wielu lat, wielu prób, wielu wizualizacji, wielu sytuacji na materii, by przemienić się i odrodzić. To nie tylko myśli mają się przemienić. Twój układ neurologiczny musi odrzucić to, co było mu do tej pory znane! Co stało się w pełni jego nieodłączaną częścią! Przemiana tego jest jak wyrwanie z siebie jednej całej z nici nerwów znajdujących się w twoim kręgosłupie! Twój układ połączeń neuronowych w mózgu, które tworzyły i łączyły się przez te lata bycia i życia w taki sposób zbudowały cały mechanizm odpowiadający za to, by to istniało! Teraz cały ten mechanizm potrzeba rozbroić, dokładnie poznając go i rozbrajając na części. To daje ogromną satysfakcję! I naprawdę warto, jest się za to wziąć! CO DALEJ GDY JUŻ ODPUŚCIŁEM? Po odrzuceniu czegoś, co było częścią mnie np. trauma związana z odrzuceniem. Potrzeba jest wymiana, transformacja i wzbogacenie tego właśnie miejsca. O to co nowe, o to co nie sprawia bólu. Sam proces jednak BOLI! NIE DZIWIE się samemu sobie, że tyle lat nie chciałem się zmieniać. Sam tego dokonałem! I dokonuję każdego dnia. Wymaga to przekonywania samego siebie każdego dnia, by nie wracać do starych działań i mechanizmów. By, robić dokładnie inaczej niż było do tej pory! To mnie przemienia. To, jak rzucanie papierosów czy innego nałogu (negatywne ciągłe myślenie to również nałóg), to nie rzucanie fajek, a całego stylu życia, jaki zbudował się przez te lata! Trzeba to zastąpić czymś innym, nowym. Czas, który spędzałem w taki czy inny sposób nawet to, trzeba przeorganizować, zmienić. Czymś nowym zastąpić. Wypełnić pustkę, która powstaje w procesie odrzucania. I świadomie przechodzę to odrywanie, odrzucanie części siebie. Tego czego już nie chce, by za mną szło przez życie jako zintegrowana część mnie. Kolejną sprawą istotną jest wiedzieć! Jaką nową część siebie chce zainstalować w sobie. Tu powstaje kolejny proces zainstalowania wszystkich szczegółów tej nowej wersji mnie. Musiałem wiedzieć co chcę, by móc to robić każdego dnia to, co da mi efekty których pragnę. Dlatego przebudzenie, przemiana, rozwój, transformacja, oświecenie powoduje cierpienie. Fizyczne duchowe i mentalne. Bo nie dotyczy tylko jednej warstwy mnie. Dotyczy to każdej mojej warstwy i tych fizycznych i tych subtelnych. Ciała jak i ducha. NAJLEPSZE CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE GDY ODPUSZCZAM? Najpiękniejsze i dające ogromną ulgę w tym całym procesie. Przemianie tego wszystkiego jest to, co naturalnie dzieje się z nami w tym przypadku, czyli POSZERZENIE PERSPEKTYWY naszej świadomości! Spojrzenie na wszystko jeszcze inaczej niż do tej pory. A nawet więcej niż wszystko, bo to co do tej pory widzieliśmy. I nazywaliśmy „wszystko” poszerza się tak, jak byś wszedł na szczyt góry i widział całą panoramę, a nie tylko wierzchołki drzew. KORZYSTAJ Z POMOCY A jeśli sam nie potrafisz wyjść z tego i spojrzeć szerszą perspektywą świeżym okiem. Co jest normalne w takich procesach, gdy jesteśmy skupieni raczej na przeżywaniu TERAZ niż na patrzeniu z innej perspektywy. Możesz poprosić kogoś zaufanego, by spojrzał na twoją sytuację. Osoba niebędąca w tym procesie może zobaczyć więcej niż ty. Gdy ja wszedłem na wierzchołek mojej góry, bardzo mocno zrozumiałem, że WSZYSTKO JEST DLA MNIE NARZĘDZIEM DO TWORZENIA CZEGOŚ LEPSZEGO! Mogę wykorzystać do stawania się LEPSZĄ OSOBĄ! LEPSZYM CZŁOWIEKIEM! Każdy z nas w jakimś stopniu cierpi, bo przemiana siebie bywa trudna. TO JEST SZTUKA I PIĘKNO, DO KTÓREJ JESTEŚ ZDOLNY! MASZ SUPER MOC CZŁOWIEKU! Jesteś człowiekiem! I naprawdę masz MOC! A zaprzeczanie temu, że masz w sobie moc w postaci setki wymówek, które masz pod ręką, w każdej chwili jest ZBĘDNE! Już siebie możesz przestać oszukiwać. Przemieniaj się, robisz to i tak każdego dnia podejmując decyzje. Potrzebujesz pomocy kogoś doświadczonego w przemianach i procesach? Chcesz przejść je w miarę łagodnie? To jestem do usług. „TWOJA SIŁA I MOC BIERZE SIĘ Z TWOICH PRZEKONAŃ I WIERZEŃ AKTUALIZACJA ICH JEST TWOJĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ”. – Paweł Szewczyk Weźmy się za to! Już czas najwyższy! Pozdrawiam, Paweł Szewczyk. Kochajtocorobisz kiedyś Robtocotrudne Tylko wiecie tak mądrze zakochać we właściwej osobie. Z wzajemnością i do szaleństwa. Całe poradniki powstały na ten temat. Dla kobiet zalecana jest niedostępność, połączona z wykrętnymi technikami seksualnymi oraz stanikami typu push-up. Mężczyźni mają pod tym względem jeszcze gorzej.

Trwanie i kochanie – jak wiele mówią te słowa… Jednakże, czy są one możliwe zawsze i na zawsze? Nie popadajmy w skrajności – każdy z nas dobrze wie, że jeśli jesteśmy w związku już kilkanaście, czy kilkadziesiąt lat to odczuwamy ogromną różnicę między tym, co było na początku, a stanem obecnym. Tak, jak z upływem czasu my sami się zmieniamy, to i zmianie ulega nasza relacja z partnerem. Dlaczego nie jest tak jak na początku związku? Codzienne obcowanie z drugą osobą daje możliwość poznania, a co za tym idzie następuje proces przyzwyczajania się. Przyzwyczajamy się do siebie – pewne sytuacje przestają być nowe. Bywa i tak, że wkrada się rutyna – mówiąc potocznie: „znamy się jak łyse konie”. Coś na zasadzie nic nas już nie zaskoczy, a nawet nie zadziwi… Przyzwyczajenie wiele zmienia. Wkrada się rutyna, a nawet obojętność… Gdzie się podział ten dotyk, który działał cuda? Gdzie ta melodia, która przyspieszała rytm bicia serca? Gdzie te „motylki w brzuchu”? Jak znów się w sobie zakochać? Samo myślenie o miłości nic nie zmieni. W tym momencie liczy się działanie. Zastosowanie dodatkowych „technik wzmacniających” związek może być w tym momencie zbawienne dla uczucia miłości w związku. Budując miłość – przyciągamy nowe uczucia. Nie możemy zapominać o tym, że to nasza postawa świadczy o tym, jak bardzo ponownie się do siebie zbliżymy. Odpowiedz proszę na pytania: Co jesteś w stanie zrobić, by odnowić ogień miłości? Co jesteś w stanie zmienić w sobie, by uczucie na nowo wróciło? Jakie kroki trzeba podjąć, aby miłość wróciła? W pierwszej kolejności – rozmowa i zaciekawienie. Każdy z nas lubi mówić o sobie, gdy odczuwa, że drugą osobę to naprawdę interesuje. Pewnie uznasz, że wasza rozmowa i tak skończy się na ustalaniu obowiązków domowych, więc lepiej ominąć ten podpunkt… I tu się mylisz!!! Jeśli pozwolisz na to – to tak się stanie. Zaciekawienie, to coś więcej niż pytania o spędzony dzień w pracy. Zaciekawienie, to zagłębienie się w uczuciach drugiej osoby. Załóżmy, że istnieje taka piosenka, którą oboje znacie i przypomina wam te momenty, które były wypełnione zakochaniem. Włącz ją – niech dom wypełni się jej dźwiękiem. Przytul się do partnera – obejmij go, jak dawniej to robiłeś/aś. Zapytaj o to, co czuje – zapytaj o emocje… Pamiętaj, że praca nad utrzymaniem miłości nigdy się nie kończy. Jeśli kiedyś robiłeś/aś ukochanemu/ ukochanej niespodzianki – to wróć do tej tradycji. Znów poczuj w sobie tę energię. Komplementy? Jak najbardziej TAK !!! Prezenty? Wielkie TAK !!! A teraz coś bardzo ważnego – nigdy, przenigdy nie wolno wam zapomnieć o wspomnieniach. Skonstruujcie niepisaną umowę, że 4 razy w miesiącu – jeden dzień będzie należał tylko dla was. Niech to będzie wypad do kina, romantyczny obiad, spacer w blasku księżyca… A może po prostu wieczór na kanapie w świetle świec. Ten czas ma być wypełniony rozmową i czułością. Sprawy bieżące mają być przełożone na później. Ten dzień ma być inny niż wszystkie. Ma zostać wypełniony wspomnieniami. Niech każde z was przypomni sobie zdarzenie z przeszłości, które sprawiło obydwojgu wielką przyjemność. Zamknijcie oczy niech ten czas wróci… A może zaplanujecie, że znów go powtórzycie? Kreatywność leży w waszych rękach… Romantyczne wspomnienia rekonstruowane w pamięci działają cuda – warto przekonać się o tym na własnym związku. Choć możesz uznać, że artykuł krótki i banalny, a nawet zbyt prosty to zapewniam Cię, że nic nie stoi na przeszkodzie, abyś Ty spróbował tych „małych” pomysłów. Każdy związek jest wart utrzymania ognia miłości – jeśli miłość była prawdziwa, to na pewno jej żar wróci. Wszystkim czytelnikom życzę rozkochania w kochaniu… !!! W jaki sposób Ty podtrzymujesz ogień miłości? Podziel się z nami swoimi cennymi wskazówkami na życie wypełnione miłością… Autorka: Agnieszka » O MNIE ODSZUKAJ RADOŚĆ W KILKU SŁOWACH - CZYTAJ i UCZ SIĘ DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ „DZIENNIK MIŁOŚCI WŁASNEJ” to e-book dla każdego, kto chce zacząć siebie kochać. To propozycja dla wszystkich którzy pragną patrzeć na siebie oczami szacunku, zrozumienia, akceptacji i wdzięczności ❤❤❤ (więcej…) CZYTAJ ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE ELIKSIR PEWNOŚCI SIEBIE, czyli jak pokonać wewnętrzne i zewnętrzne blokady? Istnieją takie momenty, w których z wielkim cierpieniem na duszy wątpimy w siebie. Nie czujemy się zbyt dobrze we własnej skórze, odczuwamy ucisk w gardle, nogi odmawiają posłuszeństwa, a serce zbyt szybko zaczyna bić. Człowiek sam ze sobą czuje się źle. A wszystko z powodu kulejącej pewności siebie, która daje o sobie znać, w takich momentach, które są dla nas nazbyt obciążające. Dlatego postanowiłam napisać książkę, która dokładnie zobrazuje, jak stać się pewnym siebie człowiekiem. (więcej…) CZYTAJ Źródła braku pewności siebie, czyli skąd u ludzi niskie poczucie wartości? „Źródła braku pewności siebie” to e-book dla każdego, kto chce wziąć pewność siebie w swoje ręce i podjąć decyzję, co dalej powinien z nią zrobić. To nade wszystko źródło schematów głęboko zakorzenionych w podświadomości. To prawda o tym skąd u ludzi niskie poczucie wartości, jak również o tym, co wpływało i wpływa cały czas na naszą pewność siebie. W e-booku: (więcej…) CZYTAJ TOXIC 2, jak poradzić sobie z miłością, która Cię niszczy? Toksyczna więź… Coraz bardziej świadomi, a jednak wciąż tak bardzo nieświadomi… Niestety wciąż zbyt wiele osób tkwi w toksycznych relacjach, całkowicie rujnując swoje zdrowie psychiczne. Nazbyt wiele osób wciąż nieświadomie oddaje swoje życie w ręce wampira emocjonalnego. Traci wszystko – szczęście, radość, poczucie bezpieczeństwa, spokój, swoje prawa, zdrowie i to wszystko w imię zasad, które zostały zbudowane przez toksycznego wampira. Jednak w życiu każdego z nas przychodzi taki moment w których pragniemy tylko jednego – wolności i rozumienia… Czy należysz do tych osób? (więcej…) CZYTAJ TOXIC, jak sobie radzić z osobami, które utrudniają Ci życie? Emocjonalnie wykorzystani… Emocjonalny wampir to szantażysta o wielu twarzach. Gra i wykorzystuje – owija sobie nas wokół palca i nawet nie wiemy kiedy, a już zachowujemy się tak, jak on sobie tego życzy. To nie Twoja wina!!! Emocjonalny szantażysta to cholerny manipulator – wykorzysta wszystko i wszystkich, by zdobyć to, co jest mu w danej chwili potrzebne. W nosie ma uczucia innych – najważniejsze to podbudowanie własnego ego… Najtrudniejszy moment naszego życia to ten, w którym w końcu zdajemy sobie sprawę z faktu, że ta osoba nas krzywdzi. Ciągła krytyka, obgadywanie, niedorzeczne plotki, brak szacunku, obojętność ze strony bliskich… Odczuwasz to u siebie w życiu? (więcej…) CZYTAJ CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI Sztuka perswazji to sposób na życie… Choć mylona z manipulacją, to jednak jest bardzo daleka od tego postępowania… Perswazja to sposób przekonywania do własnych racji bez wpływu na zdrowie innej osoby. Pomaga dojść do konsensusu poprzez dyskusję zainteresowanych stron nad zaistniałym problemem – tym samym otwiera drogę do jego rozwiązania. Jest również nieodzownym czynnikiem łagodzącym wszelkie kłótnie, czy spory. Należy pamięć, że perswazja nie polega na zmuszaniu, jak to lubi robić manipulacja. Perswazja nigdy nie jest powiązana z kłamstwem, czy mówieniem nieprawdy. Skupia się przede wszystkim na argumentowaniu danych twierdzeń i postaw w sposób rzeczowy i kompetentny. …ale dość z teorią… Czas zobaczyć, czego nauczy nas CZARNA KSIĘGA PERSWAZJI… Publikacji pomoże przede wszystkim opanować bezcenne techniki życia wśród wielu różnych osobowości… (więcej…) CZYTAJ DEPRESJA NIEWIDZIALNY WRÓG DEPRESJA WCIĄŻ OBECNA… Do tej pory na temat depresji powstało wiele książek, jednak wszystkie „jakieś takieś”… Niby służą pomocą, a wciąż zbyt wiele w nich skomplikowanych terminów… Zbyt mało poradników – zbyt mało prostych przekazów… Dzisiaj chcę Ci przedstawić pozycję, która jest daleka od medycznych nierozumianych słów. Nie znajdziesz tu nic trudnego do zrozumienia. Ta książka jest napisana, by służyć i pomagać – ma zwiększyć świadomość samego chorującego, jak i jego najbliższych, którzy walczą razem z nim. (więcej…) CZYTAJ ZBURZĘ TEN MUR CZAS NA ZMIANY… Czy masz czasem tak, że gdziekolwiek się ruszysz, to napotykasz na mur? Próbujesz coś zmienić, coś osiągnąć, ale nic się nie zmienia? Jest pewien sposób na to… Czas zburzyć ten okropny mur, który przez lata budowany był przez porażki, negatywne myśli, krzywdzące opinie, brak pewności siebie, trudne dzieciństwo, okrutne utarte schematy… Wszystko, czego teraz potrzebujesz, to uświadomienie sobie, jak dotrzeć do własnego szczęścia. Dzięki tej książce odzyskać siebie – zrozumiesz i zaakceptujesz, a przede wszystkim nauczysz się prawdziwie żyć. Trener rozwoju osobistego pomoże Ci zrozumieć, co to znaczy żyć pełnią życia. (więcej…) CZYTAJ WŁADCA SŁOWA Władca słowa… Jak skutecznie i celnie wymierzać słowo, aby osiągnąć władzę nad ludzkimi emocjami? Książka, której opis właśnie czytasz, stawia sobie za cel dać Ci władzę nad ludzkimi emocjami. Będzie tu mowa o tym, jak możesz się nauczyć sięgać poza racjonalne motywy innych ludzi i oddziaływać bezpośrednio na ich instynkty, rozbudzając i rozpalając swymi słowami ich wyobraźnię. Pokażemy Ci, w jaki sposób, sięgając poza racjonalne motywy słuchacza, możesz rozpalać wyobraźnię samymi słowami. Czyli, w skrócie, dowiesz się przede wszystkim… Nauczy się – Jak bezpośrednio wpływać na ludzkie instynkty, emocje i wyobraźnię, sprawiając, że wszelkie Twoje sugestie staną się nieodparcie fascynujące, zniewalające i hipnotyczne? (więcej…) CZYTAJ POTĘGA ŻYCIA – Jak zacząć od nowa, nie zmieniając wszystkiego wokół? Każdy z nas w pewnym momencie swojego życia staje oko w oko z potrzebą zmiany, która często przychodzi niespodziewanie i od której tak naprawdę nie ma odwrotu. Zmiana dotyczy różnych sfer naszego życia, ale w dużej mierze będzie krążyć wokół wewnętrznej potrzeby natychmiastowej odmiany własnego losu… Wewnętrzny głos krzyczy: „muszę coś zmienić, bo inaczej zwariuję”… Zmiana jest nieunikniona, a Ty od dzisiaj stajesz się jej mapą i przewodnikiem… (więcej…) CZYTAJ

Provided to YouTube by ZPR Media MuzykaChciałbym Się Zakochać w Tobie · Freaky BoysChciałbym Się Zakochać w Tobie℗ 2022 ZPR MediaReleased on: 2022-05-12A
oto 8 sposobów, by zakochać się w nim na nowo! Stało się! Wasz długoletni związek dopadła rutyna. Nie czujecie już między sobą chemii i coraz częściej po prostu nudzicie się we własnym towarzystwie. Czasem wydaje Ci się wręcz, że powinnaś zacząć rozglądać się za nowym facetem. Zanim to zrobisz, spróbuj powalczyć o ten związek. Czasem wystarczy jedynie nowe spojrzenie na stary układ. Oto 8 sztuczek, które pozwolą Ci zakochać się w nim na nowo! Grunt to wspólne zainteresowania Na pewno macie jakieś wspólne hobby, coś, co oboje uwielbiacie robić... Może zarówno ty, jak i twój partner możecie godzinami oglądać seriale? A może przyjemność sprawia wam wspólne gotowanie lub jazda na rolka? Postarajcie się poświęcać jak najwięcej czasu waszej pasji. Pamiętaj, partnerzy którzy mają te same zainteresowania częściej tworzą udane, stabilne związki. Regularny seks to podstawa! Twój partner kompletnie Cię nie podnieca? Zmień swoje stare przyzwyczajenia. Jeżeli do tej pory spałaś w wyciągniętej flanelowej piżamie, koniecznie spraw sobie bardziej seksowny strój nocny. Pomyśl również o afrodyzjakach, które mają podobno magiczny wpływ na nasze libido. Postaraj się również urozmaicić życie seksualne o nowe doznania. Obejrzyj z ukochanym film erotyczny, wypróbujcie nowe miłosne pozycje, zmysłowe gadżety. Najważniejsze jednak, abyś zapamiętała pewną ważną zasadę: Im częściej się kochasz, tym częściej masz na to ochotę. Może to wydawać się dziwne, ale i w sypialni działa powiedzenie, że apetyt wzrasta w miarę jedzenia! Zacznij śmiać się z jego dowcipów To nic, że znasz już na pamięć wszystkie jego kawały. Kiedy twój ukochany będzie opowiadać po raz setny ten sam żart, spróbuj zachowywać się tak, jakbyś słyszała go po raz pierwszy. Skoncentruj się na tym, co najśmieszniejsze. Oczywiście, że takie udawanie może sprawiać ci pewną trudność. Ale czy to nie urocze, że ukochany chcę cię rozśmieszyć, że robi wszystko, abyś była w dobrym humorze? Doceń jego starania, a oboje poczujecie się lepiej! Uwiedź go komplementem Podobno najlepszy komplement, który mężczyzna może powiedzieć kobiecie, dotyczy jej sylwetki i wyglądu. A jak to jest w przypadku facetów? Czy jakieś konkretne słowa mogą sprawić im wyjątkową przyjemność? Oczywiście! Powiedz mu chociażby jak bardzo uwielbiasz spędzać z nim czas, uświadom go jak bezpiecznie się przy nim czujesz, jak bardzo podoba ci się jego styl. Twój ukochany będzie wniebowzięty i na pewno odwdzięczy się tym samym. Zróbcie razem coś szalonego Nie chodzi o to, żebyście od razu zdecydowali się na skok na spadochronie. Po prostu, fajnie by było, abyście razem zrobili coś niecodziennego. Jeżeli lubicie tańczyć, możecie na przykład zapisać się na kurs tanga albo iść razem na całonocny clubbing. Świetnym pomysłem jest również zorganizowanie spontanicznej podróży za granicę, zwłaszcza jeżeli wcześniej kompletnie nie mogliście zmobilizować się do takiego wyjazdu. Idźcie na podwójną randkę W każdym związku przychodzi moment, kiedy zdajemy sobie sprawę, że odseparowywanie się od świata zewnętrznego wcale nie jest dobre. Umawianie się na spotkanie z inną parą staje się tym samym świetnym sposobem na umocnienie więzi w związku (podczas takich wspólnych wypadów zakochani reprezentują przecież jeden front, współpracują ze sobą, wspierają się nazwajem). Podwójna randka to również dobra okazja, aby spojrzeć na ukochanego z zupełnie innej perspektywy. Pozwól mu być MĘŻCZYZNĄ To nic, że obecnie mamy równouprawnienie. Czasem, dla dobra związku, warto powrócić do dawnych zwyczajów i utwierdzić faceta w przekonaniu, że jest panem domu. Pozwól mu zapłacić rachunki, pochwal prowadzony przez niego biznes, poproś, żeby naprawił coś w domu. Warto również, abyś także w łóżku stała się bardziej uległa. Swoje nowe podejście do relacji damsko-męskich potraktuj jako rodzaj eksperymentu. Masa nowych doznań i emocji gwarantowana! Zatęsknij za nim! Brak wolności w związku potrafi zniszczyć nawet największe uczucie. Przebywając wciąż razem, możecie w końcu poczuć się stłamszeni, znudzeni. Warto więc od czasu do czasu zaplanować małe rozstanie. Wyjechać z przyjaciółką na tygodniowe wakacje, pojechać na kilka dni do rodziny. To silne uczucie, które narodzi się w tobie podczas nieobecności partnera, sprawi, że będziesz jeszcze bardziej pragnęła z nim być. Michalina Żebrowska Zobacz także: Jak uwolnić się od zazdrości? Umiarkowana zazdrość jest w związku potrzebna, ale jej nadmiar może relacji bardzo zaszkodzić. 5 związkowych błędów, które popełniasz (To one są przyczyną miłosnych zawodów!) W twoim życiu uczuciowym ciągle coś się zaczyna i kończy – zaczynasz nawet myśleć, że nigdy nie trafisz na właściwego mężczyznę. Gdzie szukać przyczyny? Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
10 sposobów, aby zakochać się na nowo. Aleksandra Miłosz 10.02.2015 13:26. 8 z 12 Szanujcie swoje pasje. Zdjęcie kobiety/Shutterstock. On wyjeżdża co sobotę
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2011-06-11 17:14:28 misia752 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 4 Temat: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???Witam, mam 24 lata ja i moj (teraz) mąż kiedyś bylismy w sobie bardzo zakochani,jak w każdym związku czasami były wzloty a czasami upadki. Od pewnego czasu wszystko zaczeło sie psuć pozniej zaszłam w ciąże, mieliśmy sie rozstać no ale zostalismy razem. wzielismy slub. Dwa i pół mieisaca temu urodziłam cudowna córeczke, niestety teraz jest coraz gorzej czuje sie samotna w zwiazku nie wiem jak namówić męża do tego by uczestniczyl w naszym życiu a nie tylko z doskoku, całymi dniami nie ma dla mnie czasu dla dziecka tylko wtedy gdy go poprosze, sam nie interesuje sie naszym małżenstwem bardzo żadko ze soba sypiamy, wczoraj nie wytrzymalam nerwowo i zrobiłam mu straszna awanture, wygarnełam mu wszystko co leżalo mi na sercu... Dzisiaj rano chciał porozmawiac i powiedział mi ze od roku tzn odkad zaczeło sie psuc miedzy nami nie kocha mnie juz, i jest ze mna tylko dlatego ze bal sie ze jak mnie zostawi to cos sobie zrobie ( mieszkamy w holandi a moja sytuacja rodzinna jest bardzo ciezka mama samotna na wynajetym mieszkaniu i na rencie i brat alkoholik i 3 dziecko w drodze) a pozniej pojawila sie ciąża. powiedział tez że nie chce zebym wracała do domu chce dać nam jeszcze jedna szanse nam tzn naszej miłości....Ja bardzo go kocham mimo ja mam zrobić prosze pomóżcie mi. Chce zeby było jak kiedys jak go rozkochac ??? jak zwrócić na siebie uwage ani zaniedbanie ani strojenie nie pomaga. w domu zawsze posprzatane zawsze wyprane wyprasowane i ugotowane co jeszcze moge zrobic ??? zalezy mi na nim kiedys bylo tak pieknie.... 2 Odpowiedź przez Hatiuszka 2011-06-11 18:18:12 Hatiuszka Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: filolog Zarejestrowany: 2011-05-28 Posty: 172 Wiek: 25 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża??? Misia tak naprawdę to już nigdy nie będzie tak jak kiedyś bo teraz między Wami jest dziecko i uwagę, którą kiedyś poświęcaliście jedynie sobie nawzajem teraz musicie poświecić też dziecku. Ja to w ogóle nie rozumiem i nigdy nie pojmę tego, jak ojciec może nie interesować się i nie zajmować dzieckiem, przecież to wasz wspólny potomek a nie tylko Twój. Mnie samo to by od tego człowieka odepchnęło, ale ja mogę mówić tylko za siebie. Ty chcesz ratować wasze małżeństwo. Pytanie co mogłabyś zrobić? Mieliście kiedyś jakieś wspólne pasję? Co lubiliście razem robić? Macie komu zostawić dziecko, żeby gdzieś wyjść razem na całą noc? romantyczna kolacja, noc w hotelu, poprzypominać sobie jak to było kiedyś gdy się poznaliście. A może Ty za dużo czasu jednak poświęcasz maleństwu i od czuje się odepchnięty, dlatego ma jakiś kryzys, może myśli, że teraz już zawsze będzie u Ciebie na drugim miejscu. I pamiętaj, że nie tylko Ty powinnaś się teraz starać, Twój mąż także, skoro chce Wam dać drugą szansę. Wiesz znam ludzi, którzy decydują się na terapię małżeńską u psychologa, nie wiem czy bierzecie coś takiego pod uwagę? ...Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem ? przyjaźń pięknej kobiety... Albert Camus 3 Odpowiedź przez Shanty 2011-06-11 19:17:05 Shanty Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-08 Posty: 1,103 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża??? racja, teraz jest Was że facetowi nie zależało na dziecku tak, jak ojcu powinno. ale nie chcę go oceniać, wdrażać, przecież prosisz o rady a nie rozkład jego bym wyjechała z nim, tylko we dwoje, w jakieś romantyczne miejsce. olać telefony, zrobić sobie wolne. kocha Cię już a daj wam szansę? zaraz zarz i to jeszcze Ty się starasz? A on? a on co?a może on też by się troszkę zaangażował? a nie, liczy, że jak małpka w czapeczce będziesz tańcować i może on Cię pokocha a może oboje nie chcecie na raz ratować związku, to pies go oboje. Nie wiem, czy to możliwe, ale jeśli tak-potrzeba czasu, to długi Was w końcu kiedyś łączyło, prawda? trzeba to odkopać, i ściskam! Pewien indiański chłopiec zapytał kiedyś dziadka: Co sądzisz o sytuacji na świecie?Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek. 4 Odpowiedź przez tomasz27 2011-06-12 03:09:38 tomasz27 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-12 Posty: 6 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???Cześć powiedz mężowi co czujesz nie znam Ciebie może to jego wina spróbuj Go zrozumieć na pewno kocha was obie tylko się zagubił w tym wszystkim . 5 Odpowiedź przez misia752 2011-06-13 17:36:35 misia752 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 4 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża??? Do Hatiuszka,Niestety nie mamy komu zostawić małej przynajmniej do tej pory nie mielismy, ale to nie przeszkadza w tym zeby razem spedzac czas kiedys moj maz lubil robic ze mna wssytko siedziec przed tv wrecz wolal mnie na jakis film albo kbaret lubilismy ogladac kabartey, wychodzilismy tez na spacery na zakupy, moj mąż uwielbia zakupy w przymierezalni przesiaduje dłużej odemnie. Teraz mąż szuka tylko okazji zeby wyjsc z domu, niewiem co sie z nim dzieje... Mam dla niego duuużo czasu ja od 6-7 rano do 23-24:00 nie spie często przez dzien siedzimy razem w salonie ja ogladam tv on na laptopie i zero słowa do siebie jak zaczne jakis temat to zaraz : jestem teraz zajety, czytam teraz, albo wychodzi lub gdzies jedzie...Wieczorami rowniez tak jest kąpie córeczke około 20:00 zanim ja poloze jest 21 nie raz prosiłam chodz spac polozymy sie wczesniej , NIE albo ZARAZ, nie raz przychodziłam przytulałam sie do niego jak siedział oparty to sie podnosił albo nie odzywał sie pokazywal ze nie jest wogole mna zainteresowany....jak cos opowiadam to yhym , yhym jak zapytałam co powiedziałam to ewidentnie nie wiedzial o czym mowilam, jak juz mialam tego wszystkoego dosc dałam mu wolna reke wogole nie zwracalam na niego uwagi zachowywałam sie tak samo jak on... tez nie pomogło. Już nieiwem co mam robic ani prosby ani grożby do niego nie docieraja....Po naszej rozmowie w sobote rano bylo tak jak zawsze tylko dodatkowo powiedział ze jedzie po mame zeby z niunia sie pobawila troche bo od tygodnia jest w holandi w pracy sezonowej pracuje od pn do pt io mieszka 110 km od nas. Przywiózł mame zrobił zakupy pytam czemu nie chowa auta do garażu a on ze jedzie na kawalerskie do kumpla ja mowie to ty przywozisz mamie i zostawiasz nas same w domu .... zagotowalam wtedy przywiozl mame zeby nie zrobila mi afery jeszcze mi powiedzial przeciez ci mowilem na tygodniou ze ide ja owszem ze mowiles ale nie mowiles o mamie ze ja przywieziesz wiec skoro ja przywiozłes myslalam ze bedziesz w domu on ze nie i sie poklucilismy niewytrzymalam i wyszlam wzielam od mamy pierwszego mopjego papierosa od roku i zapalilam po czym stwierdzialam ze dobrze niech sobie idzie pokaze jego mamie jaki on jest naprawde. spalilam spokojnie i wrocilam do domu po czym przeprosilam i powiedzialm ze nie potrzebnie sie wkurzylam ze niech idzie i bawi sie dobrze ... zanim poszedl bylo jeszcze troche czasu przez cały ten czas pytałm kilka razy o ktorej wrocisz on niewiem niewiem niewiem , wkoncu mowie no musisz sie jakos okreslic a jak ci sie cos stanie nawet niewiem czy cie szukac czy nie on z nerwami o 6 wroce a ja ok zdziwil sie strasznie i powtorzyl wrfoce o 6 rano a ja dobrze tylko obiecaj ze jakby sie wczesniej skonczylo to nie bedziesz tam spal nie niebede i tak nie ma tam gdzie tak powiedzial, i tak jak myslalam nie wrócił ja nie spałam od 6:30 bo mała wstała i mama razem z nami odrazu zaczełam do niego dzwonic a on jak zwyklen nie odbieral nawet nie mialam do nikogo nr tel dopiero po 11 od kolezanki dostałam numer chłopaka ktory mial kawalerskie i ktory miał byc o 9:15 w kosciele na mszy .... zadzwoniłam dał mi meza, maz powiedzial ze zaspal i juz wraca po rozmowie napisałam mu smsa ze ugotowałam pyszny rosół i zeby wziął Tomka bohatera kawalerskiego bo pewnie im dobrze zrobi. Mąż dlugo nie przyjeżdżał wiec zadzwoniłam do niego jeszcze raz o 12:45 obudzilam go przeprosil i powiedzial ze juz wychodzi i przyjechali za 15 minut....I wtedy niewiem co mu sie stało od tamtej pory jest jak do rany przyłóż prosze dziekuje przepraszam chodz kochanie pouczymy sie razem skarbie moze nie gotuj juz dzisiaj pojdziemy na kebaba.... Dzisiaj pierwszy raz od roku przyniósł mi sniadanie do łóżka, rozpłakałam sie..... pozniej zapytalam czy przypilnuje chwile małej ja bym sie wykompala on oczywiscie mozesz spokojnie sobie polezec ja sie nia zajme .... normalnie jestem w szoku, ale wydaje mi sie ze ona chce mi tylko wynagrodzic ten jego sopbotni wypad bo od mamy dostal niezle kazanie..... jego mama sama nie byla szanowana przez meza i nie tego uczyla swojego syna ...... mam nadzieje ze tak juz zostanie ze bedziemy starac sie odnowic nasza miłość myślicie ze damy rade ??? 6 Odpowiedź przez Hatiuszka 2011-06-13 18:33:58 Hatiuszka Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zawód: filolog Zarejestrowany: 2011-05-28 Posty: 172 Wiek: 25 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża??? Misia wiesz co a pomyślałaś nad tym co może kryć się za tą przeminą? Czy przez myśl przeszło Ci, że może coś się wydarzyło na tym wieczorze kawalerskim? Powiem wprost, ale uprzedzam że moim celem nie jest to żeby Cię zranić: może na tej imprezie panowie zabawili się z jakąś kobietą. Wiesz jakie cuda mogą wydarzyć się na takim wieczorze, panowie to mają fantazje nieograniczone. Gdyby doszło do jakiegoś kontaktu Twojego męża z jakąś kobietą, nawet pocałunku to może on teraz czuje się winny i tym ?przymilaniem się? chce się zrekompensować. Oczywiście mam nadzieję, że to nieprawda ale czy pytałaś go o tą imprezę, co tam się wydarzyło? Czy możesz mu w stu procentach ufać? Być może jest też tak, że rzeczywiście podziałały na niego słowa każdym bądź razie trudno mi uwierzyć, żeby Twój mąż zmienił swoje podejście ot tak sobie beż żadnej głębszej przyczyny. Najlepiej jak z Nim szczerze porozmawiasz i zapytasz o to. Powiedz, że jesteś mile zaskoczona, że zaczął się starać ale ciekawi Cię skąd ta nagła zmiana, czy coś w tym stylu. Wiem, że teraz czujesz się pewnie szczęśliwa, ale miej do tego jednak pewien dystans. ...Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem ? przyjaźń pięknej kobiety... Albert Camus 7 Odpowiedź przez Ona9019 2011-06-13 18:41:56 Ona9019 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-15 Posty: 283 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???Ja w ogóle nie rozumiem tej całej sytuacji.... tego Twojego faceta... a ta wspaniała przemiana to troszkę brzydko mi pachnie... albo tak jak napisała poprzedniczka: coś się musiało wydarzyć na tym wieczorze, ze teraz chce przeprosić... Najlepsza to będzie chyba szczera rozmowa... 8 Odpowiedź przez misia752 2011-06-17 13:06:29 misia752 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-06-06 Posty: 4 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???ta przemiana była tylko kilku dniowa zeby wynagrodzic mi to o ktorej wrocil tzn zebym nie wkurzala sie juz na niego... tak misie wydaje bo juz wszystko wrocilo do normy rozmawialam z nim o tym twierdzil ze zachowuje sie tak samo.... ostatnio wymyslilam ze sokoro on chce byc z nami i chce sie starac na nowo wszystko stworzyc zrobie regulamin naszergo zycia napisze co mozemy czego nie zebysmy oboje mieli swoje prawa i obowiazki niech zobaczy jak duzo ja mam na glowie skoro chce sie starac moze wtedy cos zrozumie dlaczego ja zochowuje sie tak a nie inaczej np wymyslilam codziennie 24 oboje w łozkach a nie ja sie klade a on na laptopie do 2 w nocy niewiadoimo co robi...inny przyklad codzinnie miedzy 20 a 21 ma byc w domu na kompanie malej mniej wiecej o tej godzinie ja kompie. Może jest tak ze on poprostu nie umie sie odnalezc w nowej roli i wogole i trzema mu pomoc jak malemu dziecku za raczke go i wszystko pokazac moze nie jest tak ze on sie nie interesuje tylko sie boi zobaczymy powiedzial ze zgadza sie na rtegulamin i podpisze jezeli nie bedzie zabardzo wymyslny.... co wy na to ? 9 Odpowiedź przez syla135 2011-06-17 13:32:24 syla135 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-19 Posty: 1,974 Wiek: 26 Odp: Jak na nowo rozkochać w sobie męża???to bardzo mozliwe ze nie moze sie odnalesc w nowej sytulacji, ty masz pomocny instynkt maciezynski a on nie wie co jest grane. mysle ze to wazne zeby faceta wdrazac w obowiazki przy dziecku, zeby mial jakies tale obowiazki przy niej, aby mogl miec szanse budowac z nia wiez. a wiec kapanie jej jest ok, ale wazne aby to robil zawsze on, aby wiedzial ze to jego obowiazek, no ale najwazniejsze, on musi tego drugiej strony nie wiem czy to przez dziecko, w koncu problemy pojawily sie i z nim pogadaj, co dalej z tym fantem bedziecie robic. chcesz sie starac, ale jak? chyba powinnas go spytac, w koncu mozesz sie strac nie tak jak on chcial i tylko pogorszysz sprawe. niektorzy wola aby ich adorowano, dotykano, a niektorzy wola zdobywac, aby jedynie zachwycac soba. i zdaje mi sie ze ten drugi sposob jest lepszy, aby on patrzac na ciebie, gdy bedziesz mu gotowac, mowic mile sowa, wspierac, pomagajac mu sam sobie w duszy powiedzial "ale mam zaj... zone" mysle ze nie ma co wisiec mu na szyji i go przytulac calowac itd, jesli on tego niechce, ale napewno musisz z nim o tym Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ODPOWIEDŹ. Ile czasu potrzebuje kobieta, żeby się zakochać, tego za pewne nikt nie wie. Zależy to przede wszystkim od niej i od faceta z którym się spotyka. Za pewne spotkałeś kiedyś kobietę i od razu czułeś do niej jakąś miętę, a innym razem spotykałeś się z kobietą i nie było tego czegoś.
Najczęściej zakochujemy się w osobach, których tak naprawdę nie znamy. A to, że ich nie znamy jest głównym źródłem fascynacji. 5 lat temu wypowiedzieliśmy ważne słowa: Ślubuję Ci … Przez ten czas nasze uczucie ewoluowało, dojrzeliśmy do tego by zostać rodzicami. Zakochanie minęło, ale pojawiła się mądra miłość – dobro drugiej osoby ponad moje dobro. Miłość składa się właśnie drobnych gestów, ale również z serii kompromisów. Małżeństwo to wyzwanie, ale jesteśmy dumni, że je podjęliśmy. Dziś wszystko łączy się w całość, jesteśmy jak Kółko Krzyżyk – grą, która przy dobrze grających graczach zawsze kończy się remisem. Wystarczy przestać walczyć ze sobą … Zanim to zrozumieliśmy bywało różnie – jak to w małżeństwie. Im dłużej/więcej jesteśmy z daną osobą, tym więcej o niej wiemy. Coraz częściej zaczynamy wypominać sobie swoje wady (bo kto ich nie ma?). Dzieci rosną, czas ucieka, a nam ciągle czegoś brakuje. Czego? Siebie. W takich sytuacjach ludzie uciekają w pracę, zdradę lub zwyczajnie się rozwodzą. Bycie blisko i dzielenie ze sobą różnych doświadczeń jest istotą związku. Jak wiecie budujemy dom, a z tym związane są różne perypetie. Cel mojego męża – jak najszybciej go zbudować, cel mój: inwestujmy w siebie, nie w nowy dom. Konflikt interesów. Gdy pojawił się temat wyboru działki, kolejno projektu, nie byłam na to gotowa. Żyłam wówczas dziećmi, chciałam cieszyć się codziennością, a nie rozmawiać wyłącznie o planach, oszczędnościach. Pamiętam jak któregoś dnia zmęczona tą sytuacją powiedziałam: „i po co Ci ten dom, jak tak dalej pójdzie, zamieszkasz w nim sam”. Bo dom, to nie tylko budynek, to nie tylko adres – dom, to miejsce, do którego chce się jak najszybciej wrócić po pracy, bo tam czekają kochający Cię ludzie. Jestem kobietą, która gdy czuje się samotna, potrafi zamknąć się w swoim świecie i zadręczać pytaniami „co robię źle?”. Zrozumiałam jednak, że muszę wziąć odpowiedzialność za to, co dzieje się w mojej głowie i odrzucić, to co przeszkadza. Wiem jedno, nie możemy edytować charakteru mężczyzny, on nigdy się nie zmieni, ale … możemy rozmawiać. Odzyskać kontrolę i wspólnie zastanowić się nad zmianą. Choć bywa i tak, że nie na wszystko w życiu trzeba mieć wpływ. Niektóre sprawy lepiej pozostawić swojemu biegowi i nie starać się za bardzo. Ale warto zacząć myśleć o sobie jako o osobie szczęśliwej, a nie takiej z problemami. Jest taka zasada, że jak robisz cały czas to samo, to cały czas otrzymujesz takie same efekty. Dlatego my postawiliśmy na zmiany, wspólne podróże, wieczory wolne od pracy. Każdy z Nas potrzebuje miłości, uwagi, docenienia, spędzania czasu we dwoje, romantycznych niespodzianek, dbałości o intymność. Czy można zakochać się w kimś, kogo dobrze się zna? Mój mąż nie jest tylko moim partnerem, jest kimś więcej – moim przyjacielem. Od początku naszej znajomości moje uczucie do niego nie było tak silne, jak teraz. Czuje się jakbym zakochała się po raz drugi. Można więc zakochiwać się codziennie na nowo, jeśli się o to zadba i będzie doceniać się siebie nawzajem, nawet za małe błahostki :). zdjęcia: Właściwie sytuacja jest analogiczna do tej z zaimkiem który. Poniżej są trzy zdania niepoprawne pod względem interpunkcyjnym: – Mówiłem ci wczoraj że chciałbym się z tobą spotkać. – Przeczytam tę książkę chyba, że nie będę miał czasu. – Powinieneś to zrobić dlatego że jesteś w tym najlepszy. A teraz te zdania z Zakochanie to jeden z najpiękniejszych stanów w życiu człowieka. Wydaje nam się wtedy, że możemy wszystko, świat jest piękniejszy, a ludzie milsi. Jednak czym naprawdę jest uczucie zakochania? Skąd wiemy, że właśnie dopadła nas strzała Amora? I najważniejsze – czy mamy wpływ na to czy się zakochamy? Jeśli wierzyć słowom piosenki „do zakochania jeden krok, jeden jedyny krok nic więcej” można podejrzewać, że niewiele nam potrzeba, żeby się zakochać. Jest w tym sporo racji, tak naprawdę nie mamy żadnego wpływu na to kiedy i w kim się zakochamy. Decyduje o tym zbyt wiele czynników, które są poza naszym zasięgiem np. podświadomość, gust, charakter, a nawet uwarunkowania biologiczne. Niektórzy psychologowie twierdzą, że zakochujemy się w osobach podobnych do naszych rodziców, jeszcze inni uważają, że w grę wchodzą też takie niuanse jak poczucie humoru, zgodność charakterów, podobne przeżycia życiowe, a nawet…zapach. Biolodzy natomiast odarli zakochanie z jego mistycznej natury i głoszą pogląd, że zakochanie to stan psychiczny, który służy przedłużeniu gatunku – słowem, zakochujemy się w osobach, z którymi podświadomie chcielibyśmy się rozmnożyć. Jak jest naprawdę z uczuciem zakochania? Co to jest zakochanie? Jak widać, ciężko jednoznacznie określić co to jest zakochanie? Wszystko zależy od tego z której strony na to spojrzymy. Możemy wierzyć psychologom, biologom, lekarzom, albo…samym sobie. Każdy z nas na pewno był kiedyś zakochany. Pamiętamy to wyjątkowe uczucie, które pozwala człowiekowi przenosić góry. Najlepiej stan zakochania opisuje poniższy cytat: „Spotkanie kogoś, kogo pokocha się z wzajemnością, jest wspaniałym uczuciem. Ale spotkanie bratniej duszy jest uczuciem chyba jeszcze wspanialszym. Bratnia dusza to ktoś, kto rozumie cię lepiej niż ktokolwiek inny, kocha cię bardziej niż ktokolwiek inny, będzie przy tobie zawsze, bez względu na wszystko” (cytat pochodzi z książki „Ps. Kocham Cię”). Bez względu na to, którą teorie przyjmiemy, zakochanie jest pięknym uczuciem, które mogłoby zostać z nami na dłużej. Wokefishing to nowy kontrowersyjny trend w randkowaniu, z którym prawdopodobnie już się spotkaliście. Jest gorszy o ghostingu! >>> Objawy zakochania: fizyczne i psychiczne Do fizycznych objawów zakochania zaliczamy głównie: – przyśpieszone tętno – przyśpieszone bicie serca Zobacz także: – rozszerzone źrenice (istnieje teoria, że jeśli chcemy sprawdzić czy ktoś jest w nas zakochany, powinniśmy zwracać uwagę na jego źrenicę. Osoby, które patrzą na obiekt swoich westchnień mają rozszerzone źrenice, czego nie da się nie zauważyć.) – nadmierna potliwość dłoni i ciała – nienaturalne napięcie mięśni – wypieki – wyższa temperatura ciała – suchość w ustach Jak widać, są sytuacje kiedy mowa ciała może zdradzić nam więcej niż słowa. Nasze ciało wysyła nam dyskretne sygnały, podpowiadając nam, że w naszym życiu pojawiło się uczucie zakochania. Jeśli chodzi o psychiczne objawy zakochania, to należą do nich: – odurzenie miłością. Psychologowie uważają, że stan zakochania można porównać do uzależnienia się od morfiny. Przez pierwsze miesiące chodzimy nieustannie odurzeni miłością, zwiększa się nasza samoocena i chętniej podejmujemy nowe wyzwania. – tęsknota za ukochaną osobą. Nieustannie chcemy przebywać w towarzystwie ukochanej lub ukochanego. Nawet jeśli staramy się myśleć o czymś innym, to ona/on cały czas pojawia się w naszej głowie i chcemy być blisko jej/jego. – trudności z koncentracją – nieustanne dążenie do spotkania – przekładanie dobra ukochanej/ukochanego ponad swoje własne – poczucie szczęścia w towarzystwie ukochanej osoby – bezsenność, problemy ze snem – szybkie zmiany emocjonalne, od apatii po euforię w niedużym odstępie czasowym – wyższa samoocena i zwiększone poczucie własnej wartości Zakochanie a miłość Zakochanie to stan, który trwa około 2 lat. Po tym czasie uczucie zakochania zaczyna znikać i powinna pojawić się miłość. Zakochanie to niejako patrzenie na bliską osobę przez różowe okulary. Nie dostrzegamy wad, widzimy same zalety i dobre strony. Nie dopuszczamy do głosu rozsądku, który czasami podpowiada nam, że może nie wszystko jest tak idealnie, jak byśmy chcieli. Miłość opiera się na tym, że wiemy, że nie musi być perfekcyjnie, żeby było idealnie. Mówiąc, że kogoś kochamy, że to właśnie miłość, mówimy drugiej osobie, że kochamy ją dokładnie taką jak jest. Mamy świadomość wad drugiej osoby, ale jesteśmy w stanie je zaakceptować. Miłość jest trudniejsza niż zakochanie, bo wymaga pracy nad sobą, nad związkiem i dialogiem. Miłość wymaga od nas pójścia na kompromis, ale jeśli znaleźliśmy bratnią duszę, to warto walczyć o miłość cały czas. Jak się zakochać? Nie możemy nakazać sercu się zakochać. Strzała Amora dotyka nas często, czy tego chcemy czy nie. W Możemy walczyć z tym uczuciem albo walczyć o uczucie. Często zdarza się też tak, że im bardziej chcemy się zakochać, tym ciężej spotkać nam właściwą osobę. W momencie, kiedy sobie „odpuścimy” okaże się, że uczucie zakochania przyjdzie do nas samo. A może przyszło już dawno, tylko nie chcieliśmy tego zauważyć? Jeśli chcemy sobie pomóc w zakochaniu się, to jedyne co możemy zrobić, to postarać się mieć otwarty umysł i zadbać o pozytywne nastawienie do świata. Osoby, które dużo się uśmiechają i pozytywnie podchodzą do życia, łatwiej ściągają na siebie uwagę innych. Jak się nie zakochać? Niestety, tak jak wspomnieliśmy, często nie mamy żadnego wpływu na to, czy się zakochamy. Zamiast zastanawiać się jak się nie zakochać i pilnować, by nie pojawiły się u nas żadne nietypowe objawy zakochania, lepiej skupić się na korzystaniu z życia i otworzyć się na pozytywne przeżycia. Prawda jest taka, że jeśli nie potrzebujemy w swoim życiu zakochania, to możliwe, że nas ono ominie. Czy warto jednak zamykać się na to uczucie? Pamiętajmy, że zakochanie ma pozytywny wpływ nie tylko na naszą psychikę, ale i na nasze zdrowie. Nauka już dawno udowodniła, że osoby zakochane rzadziej chorują, mają więcej energii i dużo więcej chęci do życia. Zakochanie jest świetną motywacją do zmian czy osiągania nowych celów. Nie myślmy „jak się nie zakochać” tylko „jak zakochać się we właściwej osobie”, a świat stanie się dla nas dużo piękniejszym miejscem. DQlLS.
  • p12na1t8ob.pages.dev/47
  • p12na1t8ob.pages.dev/98
  • p12na1t8ob.pages.dev/13
  • p12na1t8ob.pages.dev/43
  • p12na1t8ob.pages.dev/56
  • p12na1t8ob.pages.dev/8
  • p12na1t8ob.pages.dev/35
  • p12na1t8ob.pages.dev/15
  • chciałbym się zakochać na nowo